Czy na pewno wiesz co masz?

To kiedy ta moja lokata zacznie w końcu zarabiać? – pyta klient w okienku  bankowym.

Jaka lokata? – dziwi się obsługujący go pracownik – Pan nie ma założonej lokaty, tylko fundusz inwestycyjny.

Tak, wiem. Chciałem się tylko dowiedzieć kiedy ta lokata zacznie przynosić zyski.

Mnogość ofert, stale rosnąca liczba rozwiązań, niuanse niezrozumiałe dla laika. Wypisz wymaluj rynek kapitałowy postrzegany z zewnątrz.  Nic dziwnego, że w takiej sytuacji produkty finansowe mogą się  mylić. Nic dziwnego, że

(więcej…)

Szwagier jako ekspert zewnętrzny

Tytuł jak tytuł. Dla niektórych dziwaczny, dla innych oczywisty. Oba rzeczowniki są raczej zrozumiałe, zastanawiać może co robi tu słowo „zewnętrzny”. Przykładowego szwagra (a może już nawet przysłowiowego) przywołałem, ponieważ wielokrotnie zetknąłem się z sytuacją, o której piszę w dalszej części. Mało tego, jest to sytuacja którą opisywali mi doradcy klienta w różnych instytucjach finansowych. O co chodzi?

(więcej…)

Ryzyko oswojone czy nieoswojone?

Zapytajmy inaczej: który rodzaj ryzyka jest groźniejszy, to uświadomione czy to nieuświadomione? Cóż, … chyba to nieuświadomione jest groźniejsze. Dlaczego? Ponieważ pomimo faktu iż nawet nie wiem, że istnieje może na mnie spaść jak grom z jasnego nieba. Tak, ale… właściwie wiesz, że istnieje. Tylko nauczyłeś się z nim żyć i traktować je jako nieodłączną cześć życia. Twojego życia, bo w przypadku kogoś innego może ono nie występować. Inny człowiek może mieć swoją własną listę ryzyk, z którymi żyje. Tyle teorii, czas na przykład.

(więcej…)

Kropla wydrążyła skałę

Od lat doradcy finansowi starali się wyjaśnić swoim klientom na czym polega różnica pomiędzy nominalną a realną stopą zwrotu z zainwestowanych pieniędzy. I jakkolwiek bez większych problemów udawało się to w przypadku osób mających już pewną wiedzę o instrumentach finansowych i zasadach rządzących tym rynkiem, to w przypadku przeciętnej osoby, która liczyła jedynie na odsetki od lokat bankowych było to trudne. Tacy ludzie przyjmowali wiadomość o istnieniu zjawiska zwanego inflacją (aczkolwiek w ujęciu potocznym), ale uparcie twierdzili, że przecież i tak otrzymują odsetki od wpłaconych pieniędzy. I na nic zdawało się

(więcej…)

Dlaczego dzisiaj nie jeździsz dyliżansem?

Ten bardzo popularny środek komunikacji kojarzony jest z prerią i długimi dystansami. Z czasami, kiedy był jedyną możliwością przemieszczania się, przed uruchomieniem połączeń kolejowych. Zapewne wielu z nas pamięta sceny z westernów, kiedy w tumanie kurzu, po wielu dniach, dociera do miasteczka wyczekiwany dyliżans. Dlaczego zatem dzisiaj nie podróżować tym środkiem lokomocji? Raz – niewygodnie. Dwa – długo. Trzy – gdzie dzisiaj znaleźć niebity dyliżans z małym przebiegiem i w dobrej cenie? 😉

A na poważnie, świat poszedł do przodu i pojawiły się nowe środki lokomocji. Wspomniana już kolej, pierwsze samochody, a później już z górki. Autokary, metro, samoloty. Rozwój cywilizacyjny wymusił na nas pożegnanie się z mniej praktycznymi sposobami podróżowania na rzecz tych szybszych, wygodniejszych a z czasem i tańszych.

Czytaj dalej „Dlaczego dzisiaj nie jeździsz dyliżansem?”

Strategie oszczędzania

Dla wielu ludzi oszczędzanie nie jest proste. Nawet jeżeli mocno postanowimy, że chcemy i będziemy oszczędzać, nie zawsze nam się to udaje. Z tego powodu wiele osób wspomaga się różnymi strategiami, które mają na celu ułatwić im osiągnięcie celu, tj. zaoszczędzenie pieniędzy.

Jedna z teorii (Neverly, McBride, Schreiner,  2003) mówi, że kumulacja posiadanych dóbr zachodzi w trzech fazach: relokacji, przekształcania i utrzymania. W każdej z tych faz stosowane są różne strategie oszczędzania. Faza relokacji (przekierowania zasobów), to sytuacja kiedy przychody przewyższają wydatki i w naturalny sposób powstają oszczędności. Niestety są to przypadki raczej rzadkie. Możemy jednak pomóc sobie znaleźć się w takiej sytuacji. Jedną ze strategii może być Czytaj dalej „Strategie oszczędzania”

Co za dużo…

Przychodzi klient do banku. Uświadomiony i zdecydowany. Uświadomiony, ponieważ wie że poza lokatami w banku można nabyć również inne produkty. Nie tylko takie służące przechowywaniu pieniędzy, ale i takie które mogą (przynajmniej teoretycznie) te pieniądze pomnażać. Zdecydowany, ponieważ już powziął decyzję. Nie chce lokat, chce funduszy inwestycyjnych. Słyszał, że inwestując w fundusze można sporo zarobić, słyszał że są różne rodzaje funduszy i chociaż tu jego wiedza się kończy, to niezrażony wchodzi do banku by dopytać o szczegóły. I tu może się zdziwić. Albowiem niewykluczone, że rzuci mu się w oczy plakat następującej treści: Czytaj dalej „Co za dużo…”

Inwestowanie jako wyższa forma oszczędzania?

W Polsce oszczędzanie najczęściej kojarzy się ludziom jako:

– gotowanie połowy czajnika wody zamiast całego,

– braniu prysznica, zamiast kąpieli w wannie,

– gaszeniu światła wychodząc z pomieszczenia.

Ciekawe? Wystarczy poczytać poradniki w gazetach, które pełne są takich porad. Dopiero w drugiej kolejności oszczędzanie związane jest z odkładaniem pieniędzy na jakiś cel. Niestety dla większości naszych rodaków ten cel jest nieokreślony. Ludzie zapytani na co oszczędzają, mówią „na wszelki wypadek” lub „na czarną godzinę”. Trzeba przyznać, że takie podejście nie ułatwia oszczędzania. Ale czym w takim razie jest inwestowanie? Czytaj dalej „Inwestowanie jako wyższa forma oszczędzania?”