Wyspa to część mózgu. Masz ją pod czaszką, jest skrywana przez kilka fragmentów kory mózgowej. Możesz nie wierzyć, ale naprawdę tam jest:) Wyspa jest jednym z najważniejszych ośrodków mózgu, który odpowiedzialny jest za ocenę wydarzeń. Tych wydarzeń, które rozbudzają negatywne emocje takie jak ból, obrzydzenie czy poczucie winy. Zwróć uwagę, że są to emocje, które Czytaj dalej „Wyspa, czyli generator żalu”
Tag: żal
Efekt Coolidge’a na giełdzie?
Czym jest to obco brzmiące zjawisko? Uwaga, podaję za Wikipedią:
„Zjawisko nazwał w 1955 r. amerykański etolog Frank A. Beach, któremu takie określenie zasugerował jeden ze studentów podczas konferencji psychologicznej, tłumacząc ją anegdotą o prezydencie stanów Zjednoczonych Johnie Calvinie Coolidge’u: Pewnego razu zwiedzał fermę drobiu wraz z żoną. Ta na wieść, że kogut może odbywać dziesiątki stosunków dziennie, powiedziała: Proszę powtórzyć to panu Coolidge’owi!. Gdy to zrobiono, prezydent spytał: A czy za każdym razem z tą samą kurą?. Usłyszawszy: Nie – ciągle z innymi, polecił: Czytaj dalej „Efekt Coolidge’a na giełdzie?”
Emocjonalna dywersyfikacja
Niemal siedemdziesiąt lat temu Harry Markowitz opublikował artykuł, w którym przedstawił teorię doboru aktywów do portfela inwestycyjnego. Teoria ta (nagrodzona Nagrodą Nobla w 1990 r.) zawiera zasady, którymi powinien kierować się racjonalny inwestor przy konstruowaniu swojego portfela inwestycyjnego. Określa w jaki sposób inwestor powinien optymalizować relację pomiędzy oczekiwanym zyskiem a ryzykiem. W skrócie: oprócz dywersyfikacji portfela należy brać pod uwagę także korelację pomiędzy jego składnikami.
I wszystko byłoby super, gdyby nie pewne ryzykowne założenie. Czy inwestor rzeczywiście Czytaj dalej „Emocjonalna dywersyfikacja”
Czym jest myślenie kontrfaktyczne?
Odczuwanie żalu związanego z sytuacją finansową, zależy nie tylko od tego co właśnie się wydarzyło, ale również od naszych wyobrażeń na temat tego, co mogło się wydarzyć. Zjawisko to, psychologia określa jako „myślenie kontrfaktyczne”, czyli wyobrażenie sobie tego co mogłoby być. Przykładem mogą tu być stwierdzenia: „Gdybym tylko wtedy…” lub „Gdybym wtedy nie…”. Ten sposób myślenia prowadzi do stworzenia alternatywnego świata, w którym wszystko jest przewidywalne. Świata, w którym zawsze wiadomo co zrobić. Niebezpieczeństwo tkwi w tym, że Czytaj dalej „Czym jest myślenie kontrfaktyczne?”
Efekt kosztów utopionych …w akcjach
Inwestor grający na giełdzie dokonał właśnie kolejnej transakcji. Kupił akcje jednego z banków, płacąc 15 zł za 1 akcję. Liczył rzecz jasna na zarobek, lecz wbrew jego oczekiwaniom cena tych akcji zaczęła spadać i od kilkunastu miesięcy oscyluje pomiędzy 12 zł a 13 zł. Wprawdzie w tym okresie cena akcji kilkukrotnie osiągnęła poziom 14 zł, ale inwestor wstrzymał się ze sprzedażą. Ma bowiem poczucie, że Czytaj dalej „Efekt kosztów utopionych …w akcjach”
Psychologia inwestowania – fragmenty szkolenia
Zapraszam do obejrzenia fragmentów szkolenia „Psychologia inwestowania”, które odbyło się w Krakowie w dniu 28.04.2015 r.
Żal
Żal jest uczuciem , które wydaje się być nierozerwalnie związane z rynkiem kapitałowym. Czemu? Ponieważ inwestowanie to gra, która raz generuje nam zyski, a raz straty. A kiedy pojawia się strata, pojawia się również żal. Strata to potwierdzenie, że moja decyzja była niewłaściwa, że popełniłem błąd. A skoro tak, to odczuwam emocjonalny ból i wstyd przed samym sobą. Pojawia się zatem żal. Dodatkowo, nasz mózg jest przystosowany do porównywania rzeczywistych zdarzeń z wyobrażeniem sobie tego, co mogłoby się zdarzyć. Czyli w tym wypadku wyobrażaliśmy sobie, że zarabiamy na transakcji, a rzeczywistość okazała się inna. Jeżeli nie bylibyśmy w stanie stwierdzić co mogłoby się wydarzyć, wówczas nasze błędy bolałby nas mniej. Niestety, jesteśmy w stanie z łatwością przywołać sobie różne możliwe scenariusze. Czytaj dalej „Żal”
Punkt odniesienia
Miejsce akcji: biuro maklerskie
Czas akcji: luty 1994 r.
Główny bohater: przeciętny akcjonariusz Banku Śląskiego, który wchodzi do biura maklerskiego i zaczyna narzekać:
– Panie, ile ja straciłem na tym „śląskim”.
– Jak to? – pyta makler – Za ile go pan sprzedał?
– Za 400 zł – mówi klient
– A za ile pan kupił?
– No, za 50 zł.
– Przepraszam, ale gdzie tu strata? – dziwi się makler. Czytaj dalej „Punkt odniesienia”