Moje PPE jest na minusie!

No właśnie – żali się pani Natalia – Sprawdzam stan mojego Pracowniczego Programu Emerytalnego i jestem na minus. I to kilka tysięcy!

I co z tego? – dziwi się jej zaskoczona koleżanka – Natalka, przecież ty do emerytury masz jakieś piętnaście lat z okładem, tak?

No, tak – przyznaje zapytana.

W takim razie czym się teraz martwisz. Przecież z tych pieniędzy nie zamierzasz korzystać już teraz. A skoro tak to

(więcej…)

Wada czy zaleta?

Każda rzecz, każdy produkt, niezależnie od tego czy przybiera postać materialną czy niematerialną, posiada indywidualne cechy. Cechy, które mogą być postrzegane przez obserwatora w różny sposób. Wiele zależy od tego czy obserwator jest emocjonalnie zaangażowany w jego posiadanie lub chęć posiadania. Może brzmieć to nieco enigmatycznie, ale w praktyce jest niesłychanie jasne i klarowne. Jeżeli dostrzegasz na wystawie sklepowej np. zegarek, który wpada ci w oko, z łatwością będziesz w stanie  przypisać mu cechy o „dodatnim ładunku”, zwane zaletami. Oczywiście będą to zalety w twoich oczach, ponieważ inna osoba oglądająca ten sam zegarek może nie ujrzeć w nim niczego szczególnego. To tłumaczy trochę dlaczego nosimy różne zegarki:)

A co z produktami niematerialnymi?

(więcej…)

Czy to się jeszcze opłaca?

Ostatnie zmiany w systemie podatkowym spowodowały, że część osób zaczęła zastanawiać się czy oszczędzanie w ramach Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego jeszcze się opłaca. Zwłaszcza w pierwszym progu podatkowym. Skąd ta wątpliwość? Z prostego rachunku. Skoro największym postrzeganym przez nich benefitem był tzw. odpis podatkowy, z którego można było skorzystać każdego roku (pod warunkiem zasilenia swojego IKZE), to przy zmianie stawki z 17% na 12% niektórzy zaczęli się wahać. Jeżeli dzisiaj odzyskuję 12%, a na koniec (po spełnieniu warunków do Wypłaty) mają mi potrącić 10%, to atrakcyjność tego rozwiązania jest mniejsza niż jeszcze pół roku temu. Tak?

(więcej…)

Po pierwsze tnij koszty!

Nie waż się zaczynać inwestowania bez IKE! Jak to „nie waż się”? Przecież nawet nie wiem co to jest. A w czym to przeszkadza? Wiedzę zawsze można uzupełnić. I od tego zacznijmy. Sama nazwa to tylko określenie produktu. Produktu, który można wykorzystać w sposób prawie dowolny i bardzo efektywny. W dodatku nie musi się wiązać z oszczędzaniem na jesień życia, jak może sugerować jej miano.

No właśnie, często nazwy produktów finansowych

(więcej…)

Mieć plan to jedno…

Oszczędzanie, inwestowanie czy po prostu pomnażanie pieniędzy to działanie, które wg większości ludzi ma sens. Co nadaje mu ten sens? Cel. Samo gromadzenie pieniędzy tylko po to by mieć ich więcej wydaje się być działaniem bezzasadnym. Ludzie pytani o to dlaczego chcą mieć więcej pieniędzy będą w stanie podać naprawdę wiele powodów. Od tych przyziemnych związanych z bieżącą egzystencją, po te z kategorii

(więcej…)

Paradoks rosnących wydatków

man with money

Teraz jeszcze nie stać mnie na oszczędzanie (a co dopiero mówić o inwestowaniu!), gdyż zarabiam tylko 2000 zł. Ale kiedy zmienię pracę i będę zarabiać 4000 zł, wówczas na pewno uda mi się coś odłożyć. Błąd, nie uda się. A dlaczego?

Często młodzi ludzie, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy (i siłą rzeczy nie zarabiają zbyt wiele) deklarują, że zaczną oszczędzać na przyszłość dopiero w momencie, kiedy ich zarobki będą większe. Dlaczego? Ponieważ teraz nie mam tyle pieniędzy, aby dało się wygospodarować jeszcze tych parę złotych- mówią. Niestety, wraz ze wzrostem dochodów nie rośnie nasza skłonność do oszczędzania. Najczęściej jest wręcz przeciwnie. Czytaj dalej „Paradoks rosnących wydatków”

Procent składany

Successful Woman Sunrise New York City Skyline

Historia, ta  zaczyna się w roku 1609, gdy Henry Hudson, brytyjski żeglarz zatrudniony przez Holenderską Kompanię Wschodnioindyjską odkrywa miejsce, które nazywane było przez miejscowych Indian Lenape – „Manna – Hata” czyli „Wyspa Wielu Wzgórz”.
W roku 1613 na wyspie pojawiają się pierwsi osadnicy z Holandii, a w latach 1624-25 zaczyna się masowa kolonizacja i powstaje Nowy Amsterdam (miasto znane dzisiaj jako Nowy Jork). W roku 1626 ówczesny gubernator kolonii – Peter Minuit kupuje wyspę od Indian Lenape za  towary o łącznej wartości 60 guldenów holenderskich czyli około 24 dolarów.

Transakcja ta do dziś jest synonimem bardzo lukratywnego biznesu, ponieważ wiemy, czym jest i jak dziś wygląda ta wyspa. Zatem Holendrzy zrobili dobry interes. A Indianie? Czytaj dalej „Procent składany”

Teoria perspektywy czasowej

53H

W jaki sposób ludzie postrzegają czas? Niektórzy z nas koncentrują się na teraźniejszości, czyli na tu i teraz. Inni wracają myślami do swoich wspomnień i mówi się o nich, że żyją przeszłością. Są też ludzie, którzy koncentrują się na wydarzeniach, które dopiero mają nastąpić. Ponadto ludzie różnią się jeszcze pod innym względem; czy ich myśli są pozytywne czy negatywne. Np. czy o przyszłości myślą z lękiem czy z nadzieją? Zimbardo i Boyd wyróżnili 6 perspektyw postrzegania czasu: Czytaj dalej „Teoria perspektywy czasowej”

Oszczędzać czy pożyczać?

231H

W 1993 roku dwoje badaczy S. Livingstone i P. Lunt przedstawili koncepcję oszczędzania pieniędzy odwołującą się do relacji między oszczędzaniem a pożyczaniem pieniędzy. Odkryli oni, że zachowania ludzi w tym zakresie są determinowane nie tylko przez czynniki ekonomiczne i społeczne, ale przede wszystkim psychologiczne. Okazuje się, że osoby które często pożyczają pieniądze od innych, jak i te które oszczędzają, różnią się tym w jaki sposób postrzegają długi. Ci pierwsi uznają pożyczanie pieniędzy jako Czytaj dalej „Oszczędzać czy pożyczać?”

Brak dostępu do własnych pieniędzy

Polisy inwestycyjne, które są najpopularniejszą formą oszczędzania niewielkich kwot, często traktowane są przez klientów z dużą rezerwą, ze względu na okres ich trwania.  10, 15 czy nawet 20 lat, to dla większości Polaków okresy wręcz ocierające się o nieskończoność. Jak mogę podjąć zobowiązanie do tego, ze będę płacić co miesiąc określoną kwotę przez tyle lat, podczas gdy nie wiem, czy za 2-3 lata będę mieć jeszcze pracę!- to jeden z głównych argumentów. Co ciekawe, ci sami ludzie nie mają problemu z zaciągnięciem kredytu hipotecznego na okres 30 lat, z miesięczną ratą np. 1 800 zł. Dziwne, prawda? Wątpią czy będzie ich stać na wpłatę 300 zł, a nie myślą o tym czy będzie ich stać na spłatę 1 800 zł. A w sytuacji kryzysowej, którą kwotę będzie łatwiej zorganizować? Czytaj dalej „Brak dostępu do własnych pieniędzy”