A może srebro?

A może złoto? Lub jakiś inny materiał, który można wziąć do ręki, oglądnąć, poczuć jego kształt i wagę, a przy okazji mieć nadzieję na wzrost jego wartości.

W czasie spadków na giełdach w pierwszym kwartale tego roku, część inwestorów „odkryła”, że pieniądze można inwestować nie tylko w papierach wartościowych. Okazało się, że oprócz akcji, obligacji czy jednostek uczestnictwa lub certyfikatów są dobra, których wcześniej nie brali pod uwagę. To znaczy, każdy z nas wiedział, że na rynku można kupić złote sztabki lub monety, podobnie sytuacja przedstawiała się w przypadku srebra. Jednak tym produktom zdecydowana większość osób nie poświęcała przesadnej uwagi, traktując je jako pewną formę Czytaj dalej „A może srebro?”

4 fazy w roku

Zima, wiosna, lato, jesień. Najczęściej zaczynamy tę wyliczankę pór roku od wiosny, jednak utrzymując porządek od początku roku, zima powinna być pierwsza. Przynajmniej w Polsce:) I zapewne dla nikogo nie będzie niespodzianką, że kiedy jest zima bardzo przydatne okazują się szalik, czapka i rękawiczki. Czasem nawet nie przydatne, lecz niezbędne! Wiosną możemy już powoli rezygnować z odzieży tego typu, a przerzucić się na coś lżejszego, po to by latem korzystać z t-shirtów, szortów i klapek (zwłaszcza podczas wakacji). I właściwie nikt z nas nie kwestionuje faktu, że w zależności od pory roku i temperatur panujących na zewnątrz  dobieramy taki a nie inny rodzaj odzienia. W takim klimacie żyjemy i tak już jest. Na własnej skórze możemy przekonać się, że sandały są mało praktyczne w styczniu, a futro w lipcu.

Podobnie jak w przyrodzie pory roku następują po sobie, tak w gospodarce po sobie następują Czytaj dalej „4 fazy w roku”

5 lat? To za długo!

Jeżeli wybierzesz się w podróż z Krakowa do Kielc lub z Tarnowa do Gorlic, to zauważysz że nie sposób przebyć tej trasy nie zaliczając wypukłości i wklęsłości terenu. A mówiąc po ludzku: górek i dolinek. Oczywiście takich tras w Polsce jest więcej. Nawet na terenach nizinnych rzadko jedziemy po idealnie płaskim terenie, na tej samej wysokości n.p.m. I pomimo, że pokonujemy  kolejne naturalne wzniesienia i zagłębienia, to na ogół docieramy do celu w przewidywanym czasie (lub tym który podpowie nam nawigacja:).

Ale jaki związek ma ten wstęp z inwestowaniem? Czytaj dalej „5 lat? To za długo!”

Iluzja pieniądza

Irving Fisher, amerykański ekonomista , jako pierwszy opisał zjawisko, które nazwano iluzją pieniądza. Co ciekawe, większość ekonomistów uznała, że coś takiego jak iluzja pieniądza nie może występować, ponieważ człowiek jest istotą, która postępuje racjonalnie. Dopiero kilkadziesiąt lat później, wraz z rozwojem ekonomii behawioralnej, okazało się że większość nie miała racji.

A na czym polegać ma istota tego zjawiska? Wyobraź sobie, że znajdujesz atrakcyjną Czytaj dalej „Iluzja pieniądza”

Zrób sobie „strukturę”

Lokata strukturyzowana to pojęcie, które dla większości osób spoza branży finansowej brzmi obco. Sama lokata nie. Ten produkt jest znany i chętnie wykorzystywany. Natomiast drugi człon tej nazwy na ogół  nic nam nie mówi. Pomimo to, klienci banków często kupowali i kupują tego typu instrumenty finansowe. Może zatem warto dowiedzieć się jak to działa?

Albo lepiej. Skonstruować taką lokatę samemu. Czy to trudne? Niekoniecznie. Zatem jak to zrobić? Czytaj dalej „Zrób sobie „strukturę””

To ja też księguję mentalnie?

Kiedy byłem dzieckiem moi rodzice przynosili do domu wypłatę w kopertach. Comiesięczny rytuał był taki sam. Pieniądze trafiały na poszczególne „kupki”: to na opłaty, to na życie, to na buty itp. Dzisiaj już wiem, że każda z tych „kupek” była mentalnym kontem, czyli szufladką jaką tworzymy sobie w głowie. Po co? Pieniądze nie są „ometkowane” zatem sami je sobie „metkujemy”, ponieważ tak jest nam łatwiej funkcjonować. Sięgamy do danej szufladki, aby zrealizować odpowiedni cel (spłata raty kredytu, rachunek za telefon, bilet do kina, itp.).

Dzisiaj już rzadko dostajemy wypłatę w gotówce. Na ogół spływa nam ona na rachunek bankowy. Jednak i w tym przypadku występuje proces mentalnego księgowania. W tym celu korzystamy z subkont, lokat krótkoterminowych lub po prostu mamy kilka rachunków. Staramy się oddzielić pieniądze od siebie, ponieważ pieniądze na czynsz nie mogą mieszać się z pieniędzmi na rozrywkę. Dlaczego? Czytaj dalej „To ja też księguję mentalnie?”