W poszukiwaniu świętego Graala

Pokaż mi jeden sprawdzony sposób na sprzedaż „X”, ale taki który będzie skuteczny w rozmowie z każdym klientem. Brzmi znajomo? Dla osób zajmujących się sprzedażą (abstrahując od rynku na jakim działają) to nic nowego. Dobrze byłoby mieć w zanadrzu taki patent, swojego rodzaju drogę na skróty, która zadziała zawsze i wszędzie. Takie panaceum na wszystko. Ale czy to w ogóle możliwe? Sto, dwieście lat temu może i nie, ale przecież nauka idzie do przodu, więc

(więcej…)

A może srebro?

A może złoto? Lub jakiś inny materiał, który można wziąć do ręki, oglądnąć, poczuć jego kształt i wagę, a przy okazji mieć nadzieję na wzrost jego wartości.

W czasie spadków na giełdach w pierwszym kwartale tego roku, część inwestorów „odkryła”, że pieniądze można inwestować nie tylko w papierach wartościowych. Okazało się, że oprócz akcji, obligacji czy jednostek uczestnictwa lub certyfikatów są dobra, których wcześniej nie brali pod uwagę. To znaczy, każdy z nas wiedział, że na rynku można kupić złote sztabki lub monety, podobnie sytuacja przedstawiała się w przypadku srebra. Jednak tym produktom zdecydowana większość osób nie poświęcała przesadnej uwagi, traktując je jako pewną formę Czytaj dalej „A może srebro?”

Czy akcje są dobrem Giffena?

Przeciętny inwestor kupuje akcje, aby zarobić na wzroście ich ceny. Oczywiście są też inwestorzy, którzy kupują akcję licząc na dywidendy jakie wypłaca spółka. Jednak na dywidendę trzeba czekać, czasem nawet rok, a ceny akcji potrafią się zmieniać bardzo dynamicznie, zatem na zyski nie trzeba czekać zbyt długo. Jeżeli rynek rośnie. A jeżeli spada? Jeżeli spada, to ceny akcji lecą w dół, zatem rozsądnie byłoby dokupić. Tylko jak kupić towar, którego cena idzie w dół? Skoro chcę zarobić na akcjach, to Czytaj dalej „Czy akcje są dobrem Giffena?”

Inercja niedziałania

Chcesz kupić laptop. Masz już upatrzony model, wiesz w którym sklepie mają go na stanie i jest tylko jeden problem… pieniądze. Nie, nie cena lecz ilość posiadanej aktualnie gotówki. Albowiem cenę już zaakceptowałeś, a wynosi ona 3000 zł. Niestety, ponieważ nie masz jeszcze do dyspozycji takich pieniędzy, to zgadzasz się trochę zaczekać, aż dozbierasz. I nagle zdarza się coś, czego się nie spodziewałeś. Przechodzisz obok tego sklepu w sobotę popołudniu i widzisz, że  twój upatrzony laptop został objęty promocją! Jego aktualna cena to 2100 zł. Jednak ta cena obowiązuje tylko dziś! To niedobrze – myślisz- ponieważ dzisiaj nijak nie zdobędę pieniędzy. A tu taka okazja. Koniec końców odchodzisz ze smutną miną. Dwa dni później, kiedy masz już pieniądze w kieszeni, zaglądasz do sklepu i widzisz, że „twój” laptop powrócił do wyższej ceny… ale nie do ceny wyjściowej. Kosztuje teraz 2500 zł. Pytanie: czy teraz, gdy masz już wolne środki zdecydujesz się na zakup?

(więcej…)

Czym jest cena?

Cena to jeden z podstawowych czynników, który wpływa na to czy decydujemy się na zakup produktu, czy się od niego powstrzymujemy. Idąc na skróty możemy powiedzieć, że człowiek będzie zawsze wybierał najniższą cenę, po to by zmaksymalizować swój zysk. Obserwując rynek, widzimy jednak, że wcale tak nie jest. Podobnie nie zawsze jest prawdą, że ludzie posiadający mniejsze pieniądze będą skłonni wybierać produkty tańsze niż ludzie z „większym portfelem”.

Okazuje się, że dla części ludzi cena ma wydźwięk negatywny, dla części pozytywny. Dla osób, które postrzegają cenę w kategorii negatywnej, wysoka cena wpłynie negatywnie na szansę zakupu, ponieważ ból rozstania z pieniędzmi jest dla niej zbyt duży. Osoby takie dążą do zapłacenia jak najniższej ceny za dany produkt, a także wybierają produkty o najlepszym stosunku ceny do jakości. Osoby takie szukają różnego rodzaju okazji, promocji cenowych, aby zaoszczędzić pieniądze, zminimalizować wielkość wydanej kwoty, a tym samym ból straty. Czytaj dalej „Czym jest cena?”

Iluzja pieniądza

Irving Fisher, amerykański ekonomista , jako pierwszy opisał zjawisko, które nazwano iluzją pieniądza. Co ciekawe, większość ekonomistów uznała, że coś takiego jak iluzja pieniądza nie może występować, ponieważ człowiek jest istotą, która postępuje racjonalnie. Dopiero kilkadziesiąt lat później, wraz z rozwojem ekonomii behawioralnej, okazało się że większość nie miała racji.

A na czym polegać ma istota tego zjawiska? Wyobraź sobie, że znajdujesz atrakcyjną Czytaj dalej „Iluzja pieniądza”

Efekt kosztów utopionych …w akcjach

Inwestor grający na giełdzie dokonał właśnie kolejnej transakcji. Kupił akcje jednego z banków, płacąc 15 zł za 1 akcję. Liczył rzecz jasna na zarobek, lecz wbrew jego oczekiwaniom cena tych akcji zaczęła spadać i od kilkunastu miesięcy oscyluje pomiędzy 12 zł a 13 zł. Wprawdzie w tym okresie cena akcji kilkukrotnie osiągnęła poziom 14 zł, ale inwestor wstrzymał się ze sprzedażą. Ma bowiem poczucie, że Czytaj dalej „Efekt kosztów utopionych …w akcjach”

W transie inwestowania

Będący tuż przed emeryturą prezes zarządu firmy maklerskiej miał za sobą długoletnią karierę w roli inwestora i prawie czterdziestoletnie doświadczenie na giełdzie Chicago Board of Trade. Nie wiedział zbyt wiele o analizie technicznej, bo nigdy nie była mu ona potrzebna do zarabiania pieniędzy na parkiecie. Nie działał już jednak na parkiecie, a przestawienie się na inwestowanie za pomocą platformy transakcyjnej uznał za trudne i nieco tajemnicze. Poprosił więc nowo zatrudnioną przez firmę gwiazdę – naszego analityka technicznego – aby usiadł z nim pewnego dnia przed ekranem i nauczył go technicznego inwestowania. Nowy pracownik skwapliwie wykorzystał okazję, aby wykazać się umiejętnościami przez takim doświadczonym i skutecznym inwestorem. Czytaj dalej „W transie inwestowania”