Przeciętny inwestor kupuje akcje, aby zarobić na wzroście ich ceny. Oczywiście są też inwestorzy, którzy kupują akcję licząc na dywidendy jakie wypłaca spółka. Jednak na dywidendę trzeba czekać, czasem nawet rok, a ceny akcji potrafią się zmieniać bardzo dynamicznie, zatem na zyski nie trzeba czekać zbyt długo. Jeżeli rynek rośnie. A jeżeli spada? Jeżeli spada, to ceny akcji lecą w dół, zatem rozsądnie byłoby dokupić. Tylko jak kupić towar, którego cena idzie w dół? Skoro chcę zarobić na akcjach, to Czytaj dalej „Czy akcje są dobrem Giffena?”
Najnowsze Wpisy
A czy mam tu gwarancję?
To pytanie często pada z ust przeciętnego zjadacza chleba, który do tej pory korzystał wyłącznie z lokat bankowych. Który przyzwyczajony był do tego, że już w momencie startu wiedział na jakie odsetki może liczyć. I nagle okazuje się, że staje przed wyborem który jest dla niego niekomfortowy. Ma przed sobą propozycję zakupu instrumentu finansowego, gdzie Czytaj dalej „A czy mam tu gwarancję?”
Burza w szklance wody?
Burza w szklance wody, czyli jak podaje słownik frazeologiczny – wiele hałasu o nic. Jeżeli inwestujesz własne pieniądze i kusiło cię by zainteresować się giełdą papierów wartościowych, pewnie nie raz zdarzyło ci się obserwując wykres akcji jakiejś spółki, powiedzieć: w tym miejscu należało otworzyć pozycję! Cóż z tego, skoro to miejsce to przeszłość. Pytanie jakie należałoby sobie postawić brzmi: Czytaj dalej „Burza w szklance wody?”
Boisz się straty? I dlatego stracisz!
-Proszę przedłużyć lokatę na kolejne pół roku – słychać głos klienta w placówce bankowej.
-Dlaczego?
– Nie lubię ryzyka, nie chcę narażać swoich pieniędzy, a na lokacie wiem dokładnie ile będę mieć odsetek.
Tak, co wcale nie znaczy, że na niej zarobisz.
Krótkowzroczne unikanie strat
Pracownikom jednego z amerykańskich uniwersytetów zaprezentowano rzeczywiste średnie roczne stopy zwrotu z obligacji oraz akcji. Następnie zapytano ich jakie proporcje pomiędzy akcjami a obligacjami ustaliliby w swoim portfelu inwestycyjnym. Wynik był następujący:
40% akcje
60% obligacje Czytaj dalej „Krótkowzroczne unikanie strat”
Kompakt czy lustrzanka?
Większość ludzi, kiedy pstryka zdjęcia korzysta z trybu automatycznego. Czy to w zgrabnych aparatach zwanych kompaktami czy w smart fonach. Jednak nie jest to jedyna opcja. Można wziąć do ręki aparat fotograficzny zwany lustrzanką (lub bezlusterkowcem) i spróbować zrobić zdjęcie ustawiając samodzielnie wymagane parametry. Zaczynamy od dobrania odpowiedniego do warunków ISO, później przesłony, czasu, ogniskowej, nie zapominając o balansie bieli. Skomplikowane? Hmm, a jeszcze nie wymieniłem Czytaj dalej „Kompakt czy lustrzanka?”
Strategie oszczędzania
Dla wielu ludzi oszczędzanie nie jest proste. Nawet jeżeli mocno postanowimy, że chcemy i będziemy oszczędzać, nie zawsze nam się to udaje. Z tego powodu wiele osób wspomaga się różnymi strategiami, które mają na celu ułatwić im osiągnięcie celu, tj. zaoszczędzenie pieniędzy.
Jedna z teorii (Neverly, McBride, Schreiner, 2003) mówi, że kumulacja posiadanych dóbr zachodzi w trzech fazach: relokacji, przekształcania i utrzymania. W każdej z tych faz stosowane są różne strategie oszczędzania. Faza relokacji (przekierowania zasobów), to sytuacja kiedy przychody przewyższają wydatki i w naturalny sposób powstają oszczędności. Niestety są to przypadki raczej rzadkie. Możemy jednak pomóc sobie znaleźć się w takiej sytuacji. Jedną ze strategii może być Czytaj dalej „Strategie oszczędzania”
Dywidenda a hedoniczne kadrowanie
Czym jest hedoniczne kadrowanie? Najłatwiej będzie wyjaśnić to pojęcie posługując się przykładem z rynku akcji. Inwestor kupując akcje, ma nadzieję że ich cena będzie rosła, a on na tym wzroście zarobi. Może jednak kierować się również inną formą zysku, a mianowicie wypłacaną dywidendą. Czytaj dalej „Dywidenda a hedoniczne kadrowanie”
Efekt przywiązania do status quo
Sprzedajesz samochód. I żądasz za niego kwotę X. Ale czy gdybyś stał po drugiej stronie i miał kupić to auto, to czy byłbyś skłonny zapłacić tę samą cenę? Niekoniecznie, albowiem ludzie zazwyczaj żądają wyższej ceny, kiedy sprzedają daną rzecz niż byliby skłonni zapłacić za nią w przypadku zakupu. To działanie zwane jest efektem posiadania lub efektem przywiązania do status quo.
A jak efekt posiadania wpływa na inwestorów?
Inwestorzy mają tendencję do inwestowania w akcje, które już mają w portfelu. Na przykład, jeżeli inwestor posiada w portfelu akcje spółki ABC i walory te dały mu zarobić, to dysponując wolną gotówką chętnie dokupi akcje ABC. Tym bardziej, że Czytaj dalej „Efekt przywiązania do status quo”
Ukąszenie węża, czyli awersja do ryzyka
Jeżeli w nieodległej przeszłości poniosłeś stratę, wówczas będziesz mniej skłonny do podjęcia ryzyka dzisiaj.
Ludzie, którzy kupują akcje lub fundusze akcyjne na rosnącym rynku, a nie mają pojęcia o inwestowaniu w te instrumenty są szczególnie podatni na efekt zwany awersją do ryzyka lub ukąszeniem węża. O co chodzi? Na ogół tuż w okolicach szczytu hossy spora część ludzi, skuszona łatwym zarobkiem, przyłącza się do ogólnego trendu kupowania akcji. Bo przecież można zarobić! Tylu już zarobiło, zatem i ja nie mogę być gorszy. Jest okazja, zatem grzechem byłoby z niej nie skorzystać! Problem polega na tym, Czytaj dalej „Ukąszenie węża, czyli awersja do ryzyka”